jakos mi utkwilo w tytule "tydzien po.." no coz taka karma.. Ale po kolei bo bylo tego sporo... Wielkanoc na pieknej czesci polwyspu Dingle - Castlegregory, plaza Slea Head i jeszcze inne ktorych nie znam z imienia. Znakomita ekipa starych i nowych znajomkow dopelnila swietnosci wyjazdu.
Sniadanie swiateczne pierwyj sort, potem juz tylko czysta katywnosc plazowa kite surfing, kajaking, jazda dzika quadami, zapasy ( sorry Rafal za ta noge - do wesela sie zagoi ;) ) i inne sporty... Pogoda iscie nie irlandzka, ocean piekny.
Zapraszam na liczne fotorelacje z niepowtarzalnej Wielkanocy 2009 :
Idy, Marka, Wladasa i mua.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz